Pierwszy raz szyłam małego królika- o wysokości 25 cm. Przyznam szczerze że umęczyłam sie przy tym strasznie- wymysliłam sobie że będzie miał spodenki z mankietem, i zanim osiągnęłam efekt o który mi chodziło prułam je chyba z dziesięć razy :) Stwierdziłam że szkoda nerwów, i zamiast chłopca z koszulą z mankiecikami i krawatem wyszła dziewuszka w prostej bluzeczce w kwiatki. Małe szycie to chyba jednak nie dla mnie :)
a to wspomniane wczesniej mankiety:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz